Pojęcie holizmu na dobre zakorzeniło się w polskim języku, bowiem holistyczne podejście zarówno do sposobu życia, medycyny, pracy, koncepcji zarządzania jest coraz bardziej popularne. Często używamy tego słowa, które w naszej ocenie jest adekwatne do tego co chcemy wyrazić, zapominając co oznacza wspomniana koncepcja.
Czym jest modny dzisiaj holizm ?
Holizm (z greckiego holos, czyli całość) to filozoficzna koncepcja rozwoju rzeczywistości, zakładająca, że świat złożony jest z hierarchicznych całości niższego rzędu, natomiast wszelkie zjawiska tworzą układy całościowe, podlegające swoistym prawidłowościom, których nie można wywnioskować na podstawie wiedzy o prawidłowościach rządzących ich składnikami, a ponadto całości nie da się sprowadzić do sumy jej składników.
Przykład 1 : Zgodnie z art. 551 kodeksu cywilnego, przedsiębiorstwo jest zorganizowanym zespołem składników niematerialnych i materialnych przeznaczonym do prowadzenia działalności gospodarczej, w szczególności, oznaczenie indywidualizujące przedsiębiorstwo lub jego wyodrębnione części (nazwa przedsiębiorstwa), własność nieruchomości lub ruchomości, w tym urządzeń, materiałów, towarów i wyrobów, oraz inne prawa rzeczowe do nieruchomości lub ruchomości, prawa wynikające z umów najmu i dzierżawy nieruchomości lub ruchomości oraz prawa do korzystania z nieruchomości lub ruchomości wynikające z innych stosunków prawnych, wierzytelności, prawa z papierów wartościowych i środki pieniężne, koncesje, licencje i zezwolenia, patenty i inne prawa własności przemysłowej, majątkowe prawa autorskie i majątkowe prawa pokrewne, tajemnice przedsiębiorstwa, księgi i dokumenty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Patrząc z perspektywy majątkowej z pewnością ta definicja jest odpowiednia, jednakże z perspektywy organizacji i zarządzania ta definicja nie jest adekwatna, bowiem kompleksowo najważniejsi w przedsiębiorstwie są ludzie i ich wiedza, doświadczenie, to w jaki sposób są wstanie wykorzystać ten majątek. Sukces przynosi nie wartość majątku, nie ilość ludzi, ale ich wspólna wartość, której nie da się sprowadzić do sumy składników.
Przykład 2 Podobne zjawisko można znaleźć w świecie sportu, to nie wartość piłkarzy jako suma, lecz całość decyduje o sukcesie, a dobitnym przykładem jest wynik meczu FC Barcelona ca Bayern Monachium zakończonego wynikiem 2-8.
W przypadku prawa decydujące znaczenie będzie miała zatem – nie ilość użytych paragrafów, nie ilość orzeczeń, – lecz sposób w jaki je połączymy, często z użyciem prawniczej i poza prawniczej ( a wiec życiowej i biznesowej ) wiedzy.
Pojęcie holizmu w tym znaczeniu zostało stworzone przez J. Ch. Smutsa. Współcześnie koncepcja holizmu jest obecna w wielu dziedzinach naukowych i odnosi się do filozoficznej teorii rozwoju oraz metodologii nauk społecznych. W tym ujęciu, należy dostrzec, iż w wyjaśnianiu zjawisk społecznych powinno się skupiać uwagę na badaniu całości, a nie tylko na poszczególnych elementach, ponieważ tylko i wyłączenie w odniesieniu do całości, oderwane od niej części, mogą zostać właściwie zrozumiane.
Zatem, skoro prawo jest nauką społeczną to czy można do niego podejść holistycznie?
Czy istnieje holistyczna realizacja prawa?
Na to pytanie należy odpowiedzieć twierdząco, tak istnieje holistyczne podejście do prawa mimo, iż czasem nie bywa tak nazywane to jednak podstawy tego założenia zawsze powinny być uwzględniane przez prawników, bowiem najważniejsza jest suma, a nie części składowe.
Nie wchodząc w arcyciekawą teorię prawa, a koncentrując się na praktyce należy wskazać, że holistyczne podejście do prawa nie tylko istnieje, ale jest jego przyszłością.
Kiedy cofniemy się do przeszłości np. Rzeczpospolitej dostrzeżemy, iż dobry prawnik winien być doskonałym mówcą oraz doświadczonym bojownikiem. Jednakże patrząc na ten aspekt całościowo, czyli holistycznie dostrzeżemy jak bardzo zmieniła się gospodarka, czy otaczający nas świat. W minionych czasach dominujące znaczenie miało prawo karne jako najważniejszy aspekt prawniczej działalności, obecnie jego rola w ilości pracy prawników drastycznie spadła, albowiem rewolucja przemysłowa XIX i XX wieczny rozwój gospodarczy wymusił, konieczność normowania nowej sfery życiowej. Obecnie ilość spraw karnych w porównaniu do spraw gospodarczych jest niewielka i o marginalnej wartości. Trudno, wyobrazić sobie potrzebę prawa nowych technologii czy nawet prawa telekomunikacyjnego w XIX wieku.
Prawo samo nie ewoluowałby gdyby człowiek nie dostrzegł potrzeby zmian i konieczności regulacji dodatkowych obszarów. Holistyczne podejście wymaga od nas nie tylko dostrzeżenia norm prawnych, ale i innych często odległych obszarów, a także zakresu ich oddziaływania. Powyższą kwestię najlepiej porównać na przykładzie społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR). Początkowo to działania urzędników zmusiły przedsiębiorców konieczności uwzględnienia społecznej odpowiedzialności. Później, w I połowie XX wieku, nadszedł czas wielkiego kryzysu, który wywołał kolejny przełom po raz kolejny definiując granicę społecznej odpowiedzialności organizacji. Kolejnym momentem, gdzie dostrzeżono problem, były lata sześćdziesiąte ubiegłego stulecia, kiedy w czasie niepokojów, oskarżano przedsiębiorstwa o spowodowanie problemów społecznych oraz żądano ich rozwiązania. Czy w związku z pandemią, z którą obecnie boryka się społeczeństwo nastąpi kolejny przełom? Czy ponownie przesuniemy granicę społecznej odpowiedzialności? Na to pytanie odpowiedź poznamy z pewnością za kilka lat. Jednak obecnie nawet mimo braku sztywnej regulacji dostrzegamy konieczność pewnych zachowań o czym świadczą m.in. normy soft law, dobre praktyki czy samodzielne wyznaczanie celów z zakresu ochrony środowiska.
Przykład: Z perspektywy wyników ekonomicznych taniej jest szyć odzież w krajach, gdzie wykorzystuje się pracę dzieci, czy nie ekologiczne metody produkcji, jednak z wielu przyczyn przedsiębiorstwa rezygnują z takiej produkcji – dostrzegając wieloaspektowości oraz konieczność uwzględnienia potrzeb innych niż ekonomiczne. Potrzeb społecznych i globalnych, w tym oczekiwań odbiorców.
Skoro w gospodarce dostrzeżono, iż większy sukces przynosi współpraca, aniżeli wzajemna walka – musi zmienić się i podejście prawników do sposobu świadczenia usług prawnych. Obecnie w XXI wieku, kiedy dostrzegamy niechęci do budowania wojennej ścieżki, chcemy żyć inaczej, bowiem żyjemy w szybkim tempie, często w anonimowym i zaawansowanym technologicznie świecie, ale w dobrostanie i zrównoważonym świecie można śmiało powiedzieć iż dotychczasowym model pracy prawników stał się mało optymalny a często wręcz nie współgrający z polityką przedsiębiorstwa.
Kiedy jeszcze 100 lat temu nastawieni byliśmy na walkę z naszym przeciwnikiem, teraz już wiemy, iż nie możemy sobie na to pozwolić, bowiem takie działanie wpływa destrukcyjnie na organizację, ponadto pochłania zbyt wiele zasobów, osobowych i kapitałowych, nadto jest czasochłonne na co w XXI wieku nie można sobie pozwolić. Przykładem współpracy jest budowa klastrów, oraz wspólne przekonywanie do pewnych wartości, co w perspektywie czasu przynosi zdecydowanie większe zyski. Pierwotny model postępowania sądowego został zaprojektowany w celu rozwiązywania sporów, gdyż pozostałe mechanizmy rozwiązywania sporów zawiodły. Dziś ścieżka sadowa jest coraz mnie popularna – w jej miejsce wchodzi mediacja, polubowne rozwiazywanie sporu czy wręcz sztuka negocjacji.
Przykład : Ludzie często wierzą, że gdy coś poszło źle, ktoś musi być odpowiedzialny, więc pozywają. Finalnie są niezadowoleni nawet mimo „wygranej”, ponieważ spór nie ma już na celu zaspokojenia potrzeby uczestników, a to o co walczyli 10 lat temu straciło na wartości. Koronnym przykładem takiego schematu, są postępowania spadkowe, czy też o podział majątku które toczą się wiele lat, w których prawnicy niestety zagrzewają strony do walki, w efekcie strony nie cieszą się nawet z części majątku, tracą niepotrzebnie czas i ogromne pieniądze na koszty postępowania sądowego.
A gdyby na taką sprawę spojrzeć inaczej np., czyli holistycznie. Holistycznie, czyli jak? Kompleksowo !
Stosując holistyczne podejście prawnik winien zdiagnozować wszystkie aspekty, aby swoim działaniem przyczynić się do rozwoju majątku, współpracy, uwzględniając przy tym celowość jak i stan emocjonalny.
W obecnej szybko zmieniającej się gospodarce prawnik winien umieć zidentyfikować problem i wspólnie z innymi specjalistami zaproponować rozwiązanie. Ta interdyscyplinarna postawa staje się kluczowa jak również rola wzajemnej współpracy. Rolą prawnika jest bycie przewodnikiem, a czasem przywódcą zespołu ludzi z różnych branż. Pamiętać należy, iż od prawników, już od starożytności wymagano więcej spokoju, opanowania, rozwagi, a także wszechstronnej wiedzy od historycznej do społecznej politycznej i gospodarczej.
Prawnik winien słuchać i doradzać, koordynować zespół różnych specjalistów, których wspólna praca przynosi zamierzony efekt.
Wyobraźmy sobie chęć budowy domu. W naszym odczuciu najlepszy byłby 4-kondygnacyjny z żółtą elewacją wraz ze spadzistym dachem, jednak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na to nie pozwala. Prawnik o tradycyjnym podejściu będzie wnioskował o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, bowiem w interesie jego klienta jest, aby zbudować taki dom. W efekcie nawet jeśli się uda, nasz dom będzie wyróżniał się na tle innych, a kiedy zachwyt oryginalnym pomysłem minie, stwierdzimy, iż całe postępowanie nie było warte. Prawnik o podejściu holistycznym nie ruszy od razu do walki, lecz ustali, dlaczego chcemy taki dom starając się zaproponować optymalne rozwiązanie, dostosowane do naszych potrzeb, z którego zadowoleni będziemy nie tylko teraz, ale także za 10 czy 20 lat. Rolą prawnika w tym zadaniu, było połączenie wielu branż celem uzyskania optymalnego efektu. Ponadto nasze działania będą skuteczne nie tylko dla nas, lecz i dla innych, o czym często zapominamy. Działanie tradycyjnego prawnika, może spowodować, iż każdego dnia z naszych okien będziemy widzieć seledynową nieruchomość sąsiada która będzie jeszcze wyższa od naszej, ale czy taki mieliśmy zamiar?
Uznają zasadność powyższego powstał ruch Comprehensive Law Movement, który wskazuje, iż prawnik powinien zważyć nie tylko na interesy prawno-ekonomiczne strony czy klienta (legal needs), lecz również jego szeroko rozumiane potrzeby jako człowieka (human needs), sytuujące się w obszarach: komunikacyjnym, psychologicznym, społecznym czy etycznym, oraz na tak zwane prawa dodatkowe (rights plus). Zatem, rolą prawnika jest ustalenie nie tylko celu jaki chcemy osiągnąć, lecz także przyczyn dla których chcemy go osiągnąć, wszakże być może źle określiliśmy nasz cel, dlatego tak ważna jest interdyscyplinarność oraz współpraca z profesjonalistami z innych branż. Przedmiotowy nurt, który jest coraz bardziej popularny w Stanach Zjednoczonych i Australii mówi, iż prawnik nie powinien wyłącznie wspierać nas w naszych przekonaniach, lecz wskazywać, iż jak w tym przykładzie jakie mogą być konsekwencje naszych działań, gdyż doradztwo prawne powinno się sprowadzić do doradztwa biznesowego, a nie ograniczając się wyłącznie do prawnych aspektów.
Przenosząc holistyczne podejście do świata prawników musimy pamiętać, iż istotą tegoż nurtu jest umiejętność wysłuchania klienta, zrozumienia jego potrzeby, a nie wyłącznie liczne godzin pracy. Doświadczenie wskazuje, iż często problem leży w innym miejscu aniżeli widzi go nasz klient.
Prawnik zapoznając się ze sprawą powinien zbadać nie tylko aspekty prawne, ale też poza prawne, mocne i słabe strony, dokonując swoistego rodzaju prawnej analizy SWOT, wszakże im dłużej praktykujemy prawo, tym bardziej widzimy, iż Temida, którą stała się „niewidzialna ręka rynku” nie ma opaski na oczach, lecz doskonale widzi i nie zapomina. Powyższe zakłada wykorzystanie przez prawników nie tylko umiejętności twardych, lecz także miękkich, o których niestety w swoim wojowniczym nastawieniu zapominamy.
Martyna Curyło – Radca prawny